Panele fotowoltaiczne to element coraz częściej spotykany m.in. na dachach polskich budynków. Tworzone są także całe farmy fotowoltaiczne. Warto jednak zwrócić uwagę na to, że w toku naturalnej pracy ulegają zabrudzeniu. Jak jednak wygląda sprawa związana z ich czyszczeniem?
Rodzaje zabrudzeń a czyszczenie
Panele fotowoltaiczne są narażone na kilka rodzajów zabrudzeń, które wynikają z naturalnego użycie. Każdego rodzaju zanieczyszczenie ich powierzchni przekłada się bezpośrednio na spadek wydajności danego modułu. W zależności od badań, które się przeprowadzi sięgać on może od 2 do 5% zużycia w stosunku do paneli czystych. W skali mikroinstalacji nie jest to może aż tak duże, natomiast w przypadku farm fotowoltaicznych to znacząca strata. Najczęściej mowa jest o zakurzeniu pyłem, który zawieszony jest w powietrzu. Jeszcze innym rodzajem są zacieki wynikające z wody opadowej, a kolejną ptasie odchody. Dlatego konieczne jest czyszczenie farm fotowoltaicznych. Warszawa i Olsztyn są rejonem, w którym działa firma Twin Clean, oferująca profesjonalne usługi mycia.
Mycie paneli
Należy jednak zachować ostrożność związaną z myciem paneli, dlatego najlepiej jest to zadanie powierzać fachowcom. Dlaczego? Otóż gwarancja producenta obejmuje naturalne uszkodzenie wynikające z cech samego produktu. W żadnym wypadku nie zostanie uznana nasza racja, jeśli zarysujemy strukturę w czasie mycia, nawet broniąc się chęcią wyczyszczenia. Należy nie tylko używać odpowiedniego sprzętu, ale także środków chemicznych i pamiętać o samej zasadzie mycia. Regularność to podstawa. Kolejną kwestią jest czas realizacji zabiegu. Tak jak w przypadku karoserii warto uważać na mycie w pełnym słońcu i go unikać. Prawidłowo przeprowadzana pielęgnacja sprawi, że będziemy mieć czyste i wydajne panele, a przy tym zachowamy gwarancję producenta. Nie warto ryzykować mycia, jeśli się na tym nie znamy. Choć pozornie możemy uzyskać czystość, to jednak mikropęknięcia będą obecne i ostatecznie doprowadzą do zniszczenia modułów.